Komentarze: 2
Zła Inka, zła.....
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Zła Inka, zła.....
Nad jednym sie zastanawam. Zmywanie to niby zadanie kobiety. Ale jesli ja podałam obiad i pozmywałam garnuszki, talerz po sobie i inne utensylia, to druga ture talerzy i pierdółek mogłby pozmywac moj brat, prawda?
Otóż nie. Ale po kolei:
Jeśli powiem, ze ja juz swoje zrobiłam i teraz kolej brata to usłysze:
a) ze zmywanie to zadanie kobiety albo
b) brat sie uczy.
Zastanówmy sie nad tym:
ad a) a koszenie trawnika i przekopywanie ogródka? Przycinanie desek? Sprzatanie? W moim domu to też wykonują kobiety To przepraszam bardzo: co jest zadaniem facetów? Bo nie bardzo wiem...
ad b) ja tez sie ucze a mimo to: podaje papu jak mamy nie ma i zmywam po nich. A brat oblał sesje. A teraz sie byczy. A ja próbuje sie uczyc.
Nie umie powiedziec: nie zrobie tego bo wtedy zrobi to zmeczona mama...
Nie znalazłam. O kuchnia...... :-