(ja tak do notki poprzedniej) taaaa, bo faceci to nic robic nie muszą! matka wraca z pracy i nie ma czasu sie polozc bo MUSI obiad zrobic, naczynia umyć, posprzątać, wyprać, pozamiatać... (przez co połowa obowiązków schodzi na mnie) a ojciec wraca z pracy i sie opierdala! albo śpi, albo ogląda tv, albo je, albo czyta jakies te swoje przygodówki o! i on naczyń nie umyje, bo to nie jest zadanie dla faceta (ale jak trzeba pralke naprawić, to też nie ma komu!) Tak to jest... i trzeba to jakoś zmienić, nie? BUNT! załózmy jakąs organizajcę na znak sprzeciwu ;)
Dodaj komentarz