Komentarze: 0
Uooo matkooo. Moje plecy nie lubia zbierania porzeczek podczas gdy zar sie z nieba leje. Ze złości robią sie całe czerwone i upierdliwie przypominają mi jak to sie z nimi zle obeszłam:> Ajajajajaj....zafunduje im dzisiaj masowanko z oliwką w wykonaniu Kochania:> tylko jakos tak wieczorkiem trzeba bedzie to zrobic bo Kochanie pewnie od razu bedzie miało na cosik ochote. Ja bardzo chetnie mu dostarcze przyjemnosci tym bardziej, ze ma ostatnio kłopoty z pewną gnidą, która notorycznie i chronicznie nie płaci za cos z czego korzysta. Kochanie zmartwione chodzi wiec jakos mu umile zycie:>
Mój brachol wyskoczył przed chwila z pytaniem: czy umiem robic strony:> Hmm, no takie proste strony to ja robic umiem ale takie to wstyd pokazac tym bardziej, ze on ma zamiar jakies polityczne [zboczebnie zawodowe kaze mi napisac: potyliczne:> ] forum prowadzic i generalnie przedstawiac fakty, artykle i takie rozne dziwne rzeczy...Chyba jednak poprosze Kochanie do pomocy...chociaz bardzo mnie korci zmierzyc sie z takim problemem, niestety z powodu ograniczonego dostepu do kompa nie wiem, jak mogłabym tego dokonać.Hmm...