lip 20 2003

Bez tytułu


Komentarze: 0

Zapomniałam, ze nie lubie tańczyć:> Takoż wynudziłam się troche na tym koncercie [szczególnie dlatego, ze były jakies problemy techniczne] i cierpiałam z powodu bólu pleców. Na szczescie po koncercie był spektakl, cos w stylu: światło i dzwięk i to było super:) Nawet sie wzruszyłam w paru momentach. Wkomponowali w spekrakl Dar Pomorza, który potem dawał nam na zakończenie sygnały;-)

W drodze powrotnej oczywiście się pozarlismy, ale prawie na smierc! Kochanie stwierdziło ze jestem dzikus, ze nie lubie tańczyc i on bedzie sie mnie staral zmienic... Nikt nie bedzie mnie lepił według własnego widzimisie, to nie jest pieprzony pigmalion...Potem pokłócilismy sie jeszcze ze dwa razy, prosilismy policje zeby nas podwiozła do domu, bo balismy sie isc przez ciemny las, jechalismy nocnym na gape...A Kochanie jeszcze wymyśliło, ze jutro na 9ta juz bedziemy w porcie...Cekajcie cekajcie: spałam dzis ze 3 godziny: od 5ej do 8ej, cały dzień na nogach, teraz jest po trzeciej i ja mam niby za 5 godzin wstac????? Ha! niedoczkanie:P

Nie umiem sie przyzwyczaic do mysli, ze juz sie nie musze uczyc....ze dzis był juz ten egzamin, ktorgo tak sie bałam, ze to dzisiaj jest dzien, o którym marzyłam od 2 tygodni: Dzień Po Egzaminie! Jestem wolna i nie wiem co zrobic z tą moja wolnością...

madzinka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz